grudnia 08, 2019

ŚLIMAK LIŚĆ - MAŁY REBELIANT ŚWIATA PRZYRODY

Wydawać by się mogło, że reguły rządzące światem przyrody są ściśle ustalone i nie ulegają zmianom. Rośliny wyposażone w fantastyczne mechanizmy molekularne pozwalające im czerpać energię ze światła prowadzą osiadły tryb życia z minimalną możliwością do zmiany swojej pozycji względem padającego światła. Zwierzęta poruszają się, gdyż muszą zdobywać pożywienie. Czasami organizmy wchodzą ze sobą we współpracę z której czerpią obustronne korzyści. Jest jednak jeden mały rebeliant, który postanowił złamać wszystkie dotychczasowe reguły.


Elysia chlorotica ślimak fotosynteza
Elysia chlorotica foto. National Geographic


Elysia chlorotica to niewielki ślimak morski żyjący u wschodnich wybrzeży Ameryki Północnej.  Ma zaledwie kilka centymetrów długości i kształtem swojego ciała przypomina liść. Żywi się niemal wyłącznie glonami Vaucheria litorea. Na czym polega jego wyjątkowość? Otóż w przeciwieństwie do innych organizmów nie wchodzi w kooperację z organizmem zdolnym do fotosyntezy jak to się ma w przypadku np. porostów gdzie komórki grzyba i glona są ze sobą ściśle związane. Młode ślimaki zaraz po wylęgu żywią się glonami, wysysają z ich komórek organella zawierające chlorofil i zachowuje je w uchyłkach nabłonka układu trawiennego. Co najbardziej fascynujące, chloroplasty zachowują pełną zdolność do przeprowadzania fotosyntezy. I tutaj zaczyna się magia najprawdziwsza bo niczym niezwykłym nie jest zjadanie chlorofilu i robi tak każdy organizm roślinożerny. Ale żaden do tej pory od jedzenia sałaty nie zaczął przyprowadzać fotosyntezy, a Elysia chlorotica właśnie do tego jest zdolna!!!
Mechanizm utrzymujący funkcjonowanie skradzionych chloroplastów wymaga specjalnych białek kodowanych przez geny jądrowe glonów. Z pomocą różnych technik molekularnych ustalono, że ślimak przeprowadził proces kleptoplastii, czyli skradł sobie również właśnie zestaw genów zawierających informację o niezbędnych enzymch i z pomocą wirusów poprzez transfer poziomy wbudował we własny genom. Tym sposobem stał się jedynym znanym organizmem zwierzęcym, który po pierwszym posiłku z glonów potrafi przez resztę swojego życia odżywiać się tylko przetwarzając energię świetlną.

Elysia chlorotica ślimak fotosynteza
Elysia chlorotica
Ciekawy jest również koniec cyklu życiowego tego morskiego ślimaka. Wirusy obecne w jego ciele i według jednej z teorii będące odpowiedzialne za przebudowę jego DNA tak,aby mogły utrzymać pozyskane chloroplasty, są retrowirusami zakodowanymi w jego genomie i co roku, po złożeniu jaj, nie ważne w jakich warunkach przebywają osobniki z danej populacji doprowadzają do zaprogramowanej, masowej ich śmierci. Czy są to zatem konsekwencje możliwości przeprowadzenia fotosyntezy i wcinania światła?? Nie wiadomo. Badania nad tym niezwykłym stworzeniem wciąż trwają ale jedno jest pewne. Dziwić się jest fajnie, a przyroda ciągle dostarcza nam nowych do tego powodów 😉

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Roślinny Gang , Blogger